2024-10-18 02:00 PM
Dzięki za podpowiedzi, ale gazowanie CO2 nie używam.
Niech każdy robi jak uważa - dla mnie gazowanie przez CO2 jest pozostawioną uliczką i nie zamierzam tam wracać.
Zamierzam robić to skrajnie naturalnie, bez gazowania, siarkowania. Jedynie drożdże, enzymy i sok i rytm natury. cokolwiek to ostatnie oznacza, ale marketingowo fajnie brzmi <lol>
Decyzję już podjąłem - pierwsza partia idzie na szybką ścieżkę - szybkie gazowanie i rozlew w maju. Część pójdzie na rozlew w październiku za rok. Jak dożyję to opiszę efekty na koniec 2025 r.
Niech każdy robi jak uważa - dla mnie gazowanie przez CO2 jest pozostawioną uliczką i nie zamierzam tam wracać.
Zamierzam robić to skrajnie naturalnie, bez gazowania, siarkowania. Jedynie drożdże, enzymy i sok i rytm natury. cokolwiek to ostatnie oznacza, ale marketingowo fajnie brzmi <lol>
Decyzję już podjąłem - pierwsza partia idzie na szybką ścieżkę - szybkie gazowanie i rozlew w maju. Część pójdzie na rozlew w październiku za rok. Jak dożyję to opiszę efekty na koniec 2025 r.