2025-10-07 06:52 AM
nie ma sensu wracać chyba do fermentacji ciśnieniowej - bo po co?
Podajcie powód?
niech burzliwa przebiega tradycyjnie, a refermentacja to drugi stopień na czystszym towarze jak już sporo azotu sierki czy innych cudów drożdże przepracowały i usunęły z nastawu - to po c to kisić?
ja też kiedyś tak chciałem kombinować, żeby skrócić proces i od razu dostać nagazowany cydr - dzisiaj twierdze, że nic bardziej mylnego - cydr potrzebuje czasu i trochę obróbki jednak, a nie skrótów.
Dajcie znać jakie mogłyby być argumenty do próbowania tego rodzaju fermentacji, bo być może czegoś nie wiem?
Podajcie powód?
niech burzliwa przebiega tradycyjnie, a refermentacja to drugi stopień na czystszym towarze jak już sporo azotu sierki czy innych cudów drożdże przepracowały i usunęły z nastawu - to po c to kisić?
ja też kiedyś tak chciałem kombinować, żeby skrócić proces i od razu dostać nagazowany cydr - dzisiaj twierdze, że nic bardziej mylnego - cydr potrzebuje czasu i trochę obróbki jednak, a nie skrótów.
Dajcie znać jakie mogłyby być argumenty do próbowania tego rodzaju fermentacji, bo być może czegoś nie wiem?