Początek poważniejszej zabawy w cydr
#11
(2019-09-10 05:37 PM)Bartek napisał(a): A'propos rozdrabniarek, to sam takich nie używałem, ale wiem że są ludzie którzy się nimi posługują i sobie chwalą. Argumenty przeciw pojawiają się takie, że elementy z jakich są zrobione nie są odporne na kwas (który jest naturalnie obecny w soku), więc mogą szybciej korodować; również jest pewna obawa co do ewentualnych smarów/olei, które potencjalnie mogą przedostawać się do soku, bo w sumie szczelność mechanizmu przy rozdrabnianiu gałęzi nie jest priorytetem.

W zeszłym roku zaczynając przygode z cydrem używałem sokowirówki. Jednak po upewnienie się, że produkcja cydru jest czymś, czym chciałbym się zajmować co roku należało sprawić sobie rozdrabniarkę i prasę. 
Prasę śrubową już mam. Kosz kupiony w artwinie, stelaż i śruba kupiona i zespawana we własnym zakresie.
Większy problem był z rozdrabniaczem  za przyzwoite pieniądze (do 400zl),Po analizie ręcznych rozdrabniarek i nakładek na wiertarkę, wybór padł na.... LITEWSKĄ MASZYNKĘ DO UCIERANIA ZIEMNIAKÓW za 270zł. Natrafiłem na dwa tematy na forum winiarskim gdzie ludzie chwialili się, że przy umiarkowanej ilości do 100- 200kg jest to super rozwiązanie do rozdrabniania jabłek.  Podobno sprzęt o prostej konstrukcji nie do zajechania i bardzo wydajny, trudno go przeciążyć podczas intenswynej pracy, stosowany do pracy pół-profesjonalnych - wg producenta podobno ściera do 80kg ziemniaków na godzinę Big Grin

Przy odrobinie szczęścia może to być fajny kompromis za małą kasę. Dam znać koło listopada na ile to cudo się sprawdzi Smile

https://www.youtube.com/watch?v=RXRRf66wUXg
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Początek poważniejszej zabawy w cydr - przez huntelar93 - 2019-09-10 11:04 PM

Skocz do: