Liczba postów: 646
Liczba wątków: 84
Dołączył: 2017 Mar
Reputacja:
42
Ja bym to zrobił tak, że zaszczepiłbym i tu i tu: na podkładkach i drzewkach, żeby zwiększyć szanse że cokolwiek się przyjmie. I ewentualnie jak podkładki nie wypalą, ale na drzewkach coś się przyjmie, to będziesz miał skąd pobrać na kolejne próby. Na jedno szczepienie potrzebujesz niewiele materiału - kawałek z 2-3 pączkami. Z oczkowniem nie mam dużej wprawy.
Liczba postów: 139
Liczba wątków: 7
Dołączył: 2019 Nov
Reputacja:
13
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Tego roku, w kwietniu szczepiłem z sukcesem na Chip budding, uśpione oczko pobierałem z końcówki gałązki z kawałka który i tak po wycięciu zraza byłby odpadem. Po przyjęciu oczek, gdy puszczają listki, przyciąłem nieco powyżej miejsca zrostu, zobaczymy jak to się sprawdzi. Wszystkie chwyty dozwolone, próbuj śmiało.
Jeśli chodzi o przeszczepienie 4 letniej jabłonki, to ja bym wykorzystał to istniejące "rusztowanie" drzewka, szkoda tych 4 lat. Musisz mieć odpowiednią ilość materiału do szczepienia, jest to bardziej pracochłonne i wymaga częstego doglądania i usuwania odrostów.
Liczba postów: 113
Liczba wątków: 10
Dołączył: 2019 Oct
Reputacja:
2
Lokalizacja: Okolice Krakowa
Jeśli podkładki będą uśpione to potrzebują z tydzień albo i dwa żeby rozpocząć wegetację, w tym czasie mogą ruszyć pąki ze zrazu i go wysuszyć. IMVHO szczep na podkładkach, najlepiej przetrzymując zrazy w lodówce do czasu gdy podkładkom pąki będą nabrzmiewać. A w tzw międzyczasie zrób gdziekolwiek wszczep w rosnącej jabłoni. Jeśli przyjmą się na podkładkach to te z drzewa obetniesz i albo będziesz miał zrazy, albo kompost.
Liczba postów: 65
Liczba wątków: 5
Dołączył: 2019 Feb
Reputacja:
0
Lokalizacja: Rybnik
Jak myślicie ile zrazów na odmianę zamówić (z tego eBay) aby zmaksymalizować szansę na powodzenie?
Liczba postów: 646
Liczba wątków: 84
Dołączył: 2017 Mar
Reputacja:
42
Ja zwykle zamawiam po dwa, z czego każdy potem tnę na dwa. Jakie odmiany planujesz?
Liczba postów: 65
Liczba wątków: 5
Dołączył: 2019 Feb
Reputacja:
0
Lokalizacja: Rybnik
Dzięki! Chciałbym zamówić te: Ashton Brown Jersey, Sweet Coppin, Sweet Alford, Antoinette, Medaile D’Or, Muscadet de Dieppe i Charlottes Redflesh. Nie wiem czy to wszystko w liście nie będzie za duże, czy się nie doczepią na granicy, no i czy mają wszystkie te odmiany (bo listy nie dostałem tylko potwierdzenie, że czerwone patyki są). Wolałbym zminimalizować dostawę. Z tego co pisałeś to u ciebie z odmianami francuskimi będzie ciężko bo jeszcze małe więc chyba warto zamówić. Staram się jakoś skompletować jak najwięcej odmian "vintage". Do tego słodkie bo plan byłby taki aby mieszać z lokalnymi kwaśnymi aromatycznymi odmianami. Po trzecie to mając "doświadczenie" z winogronami niestety nie każda odmiana się przyjmie w danym siedlisku :/ i po paru latach trzeba będzie wyrywać to co nie rośnie. No ale to się okaże za parę lat.