Podkładki
#11
Jak dla mnie to z siewką jest wszystko OK. Wyrośnie, wsadzisz w ziemię i tyle.
Odpowiedz
#12
Z Twoimi siewkami wszystko jest ok. U mnie wyglądało podobnie, nasiona zaczęły kiełkować w lodówce na mokrym waciku 27 lutego i wtedy zostały zasadzone do doniczek. Dziś niektóre mają już około 10 cm, powinny już zostać zasadzone do gruntu, ale jakoś nie miałem czasu tego ogarnąć. Są to siewki Cortland'a i jestem ciekaw czy wyjdą za parę lat jadalne jabłka z tych siewek.


Załączone pliki Miniatury
           
Odpowiedz
#13
Pewnie będą jadalne, tylko pewnie każde będzie inne i żadne nie będzie Cortlandem, jak to siewki Smile Tak jak np. sam Cortland jest siewką MacIntosh'a. Ciekawy eksperyment Smile
Odpowiedz
#14
(2021-06-14 07:54 PM)mim889 napisał(a): Z Twoimi siewkami wszystko jest ok. U mnie wyglądało podobnie, nasiona zaczęły kiełkować w lodówce na mokrym waciku 27 lutego i wtedy zostały zasadzone do doniczek. Dziś niektóre mają już około 10 cm, powinny już zostać zasadzone do gruntu, ale jakoś nie miałem czasu tego ogarnąć. Są to siewki Cortland'a i jestem ciekaw czy wyjdą za parę lat jadalne jabłka z tych siewek.


no i załóżmy teraz, że wsadziłeś na późną wiosnę w ziemię. I załóżmy, że byłaby to antonówka na podkładkę. To kiedy była by gotowa na szczepienie zrazem a kiedy na szczepienie oczkiem? Bo one są na razie jak widzę bardzo cienkie. Nie mają średnicy ołówka. Czy szczepienie zrazem to dla takiego stanu rzeczy wiosna następnego roku po wsadzeniu w ziemię na dworze?
Odpowiedz
#15
No jest to jednak wada która ze wzrostem nie zniknie. Tu na zdjęciu trochę mniejsza faja.

   

Można liczyć że po zasadzeniu i zagłębieniu w ziemi szyjki korzeniowej wypuści z kolanka jakiś korzeń podporowy. Ale najpewniej za jakiś czas z tego przegięcia za szyjką wystrzeli pionowo w górę silny konkurujący pęd. Wśród dziczek często taki wzrost ma miejsce.
Dobra, powiedzmy że można takie siewki eliminować i tyle.
Odpowiedz
#16
Drzewo przyrasta na zewnątrz. Za rok czy dwa nie będzie śladu.
Ale jeśli tak bardzo Ci przeszkadza to sadź ziarna szpicem do dołu.
Odpowiedz
#17
Tak się starałem kiełkiem do dołu a zielonym do góry, cóż przyroda...
Odpowiedz
#18
Hmm, wygląda w sumie jak okulizowane drzewko, tak że chyba nikt nie zauważy Big Grin.
Odpowiedz
#19
Takie szczepienie jednorocznej cienkiej podkładki z uprawy z pestki (jak na foto we wpisie powyżej) możesz wykonać wiosną przez 'stosowanie' jak i okulizację np. 'chip budding'. Ważne aby mieć ładne uśpione oczka na zrazach i podobne średnice pędów. Jeśli się nie powiedzie w kwietniu zraz zaschnie, szybko wystrzeli z pąka i potem zdechnie na słońcu, czy oczko nie chwyci, to pozwalasz podkładce rosnąć i czekasz do lipca/sierpnia na okulizację tegorocznymi oczkami.
Odpowiedz
#20
Problem z fajkowatym przegięciem siewek (foto kilka wpisów powyżej) został rozwikłany. Wsiewanie ostrą częścią ziarenka z którego wyrasta kiełek w dół było błędem i działaniem przeciw naturze. Ziarenko należy umieszczać kiełkiem do góry! Mały szczegół ale nie bez znaczenia jeśli chcesz mieć własne generatywne podkładki bez wad.
Po ustąpieniu spoczynku i rozpoczęciu kiełkowania kiełek zawsze zawraca o 180 stopni wrasta w ziemię i później gdy ma już oparcie w gruncie, wypycha liścienie z ziemi pozbywając się przy okazji otoczki. Z ziemi wychodzi prosta siewka z dwoma liścieniami. Genialne.
   
Odpowiedz


Skocz do: