Liczba postów: 646
Liczba wątków: 84
Dołączył: 2017 Mar
Reputacja:
42
Moje podejście trochę ewoluowało w tej kwestii. Kilka razy zdarzyło mi się, że fermentacje zaczęły produkować siarkowe aromaty i dodatek samej pożywki organicznej słabo na to pomagał. W tym sezonie miałem 2 takie przypadki - i tym razem spróbowałem oprócz pożywki organicznej dodać również DAP. I zadziało doskonale - w przeciągu kilku dni siarkowe aromaty się ulotniły i obecnie nie ma po nich śladu. Efekt uboczny był taki, że bardzo przyspieszyły i zakończyły się po 2 tygodniach. Więc obecnie robię tak: 1) jeśli polegam na naturalnej mikroflorze, to nie dodaję nic; 2) jeśli dodaję drożdże szlachetne, to po starcie fermentacji dodaję Springferm; 3) jeśli pojawia się siarka, to dodatkowo dodaję Springfem+DAP.
Liczba postów: 2
Liczba wątków: 0
Dołączył: 2024 Nov
Reputacja:
0
O, dzięki! To faktycznie częściowo poktywa się z przemyśleniami innych (m.in. Claude), którzy wpominają, że jak już doda się pożywki na samym początku to należy ściśle kontrolować sytuację i konieczne może być regularne wspomaganie nastawu kolejnymi dodatkami N. Jak dzielisz drugi dodatek Springferm+DAP?
Teraz trochę żałuję, że dzikiego nastawu nie spróbowałem przefermentować bez żadnej pożywki.
Liczba postów: 646
Liczba wątków: 84
Dołączył: 2017 Mar
Reputacja:
42
W tym roku dodawałem 1/2 dawki Springferm po ruszeniu fermentacji a po kilku dniach kolejne 1/2 Springferm + 1/2 DAP. Potem jeszcze 1/2 DAP. Różni producenci różnie rekomendują, ale przeważnie wszyscy są zgodni, że pożywki daje się jak już ruszą drożdże, a nie przed. Rozbijanie na dawki bywa różne. Na razie nie miałem potrzeby, żeby to analizować dokładniej.