Wielkie prasowanie

Przerwa świąteczno-noworoczna – nareszcie trochę luzu, można odkopać się spod zalegających garaż jabłek 🙂 Nie starczyło mi już samozaparcia, żeby nastawić kolejne damy… dobiłem do, bodajże, 27 odmian – wystarczy. Czas zrobić trochę cyderka takiego po prostu: do picia!

Jabłek zebrało się dość sporo. Większość kupiłem jeszcze przed Wszystkimi Świętymi, ale aż do tej pory nie miałem czasu się za nie zabrać: Kosztela, Topaz, Szogun, Szara i Złota Reneta, resztki Jonagoldów i Jonagored’ów, Red Chief, Boskoop. Nie wszystkie przetrwały takie długi składowanie, mimo że temperatura w garażu oscylowała ostatnimi czasy w okolicach 8 stopni: szacuję że zepsuło się około 10% – w sumie zostało 120kg 😉

Mielenie jabłek to teraz sama przyjemność! Rozdrabniarka sprawuje się znakomicie 🙂 Z tym, że jabłka lepiej wrzucać pojedynczo, lub po góra 2-3 sztuki na raz. Jak wsypie się od razu całą skrzynkę, jabłka mają tendencje do klinowania się w leju i przestają wpadać do środka. Również jak zbyt dużo jabłek wleci na raz, zdarza się że silnik ma jednak problem z uciągnięciem bębna – trzeba zatrzymywać, cofać i wyciągać zablokowane jabłka. Ale jak już się o tym wie, mielenie przebiega bez jakichkolwiek problemów.

Oczywiście nie zmieliłem wszystkich jabłek na raz – nie starczyłoby mi wiader do przechowania tej całej miazgi: w jednym wiaderku donosiłem umyte, do drugiego leciał sok, a do trzeciego mieliłem i na bieżąco układałem na prasie. Prototyp prasy mieści 60kg i to właśnie ten sprzęt skradł tym razem cały show 🙂

IMG_9348

Zdjęcie 1 – Prototyp prasy

Prasa jeszcze nie jest skończona, konstrukcja wymaga poprawy: trzeba wzmocnić górną poprzeczkę, przydałoby się zrobić inną kuwetę na sok – także w szczegółach opiszę ją za kilka tygodni. Ale już teraz chciałbym się pochwalić, bo wiem że będzie działać 🙂

Prasa mieści 7 warstw, w sumie 60kg. Trzeba je starannie i równo ułożyć, żeby podczas ściskania całość nie miała tendencji do przechylania się na boki. Tak wygląda budowanie wsadu:

IMG_9351 IMG_9354 IMG_9355 IMG_9356

Zdjęcie 2 – Układanie kolejnych warstw

A tak wygląda efekt końcowy:IMG_9360

Zdjęcie 3 – Wsad przygotowany do prasowania

Jak widać jeszcze na dobre nie zacząłem, a sok już leci 🙂

Następnie wystarczy już tylko naciskać i po pewnym czasie wygląda to tak:

IMG_9376

Zdjęcie 4 – Prawie koniec wyciskania soku

Podnośnik ze zdjęcia ma siłę 15 ton. Trochę go nie doceniłem – widać że pomimo dołożenia dodatkowej deski na górze, ceownik wgiął się nieco środkiem. W związku z tym nie chciałem dociskać na siłę – to nie był kres możliwości podnośnika – ale i tak miazga odcisnęła się nieźle: w sumie >60L soku ze 120kg jabłek.

Oto co zostało z miazgi:

IMG_9377 IMG_9379

Zdjęcie 5 – Sprasowana miazga

Resztę zasiarkowałem i wystawiłem na zewnątrz. Nie dodawałem drożdży – liczę na dziką fermentację. Zobaczymy po jakim czasie w tej temperaturze ruszy, jeśli w ogóle 😉

IMG_9382

Zdjęcie 6 – 120kg jabłek w płynie

Dam znać co z tego wyjdzie 🙂

6 komentarz do “Wielkie prasowanie

  1. Świetna prasa. Wygląda bardzo solidnie. W tym roku, jeśli znajdę czas, to zapewne będę posiłkował się Twoim projektem. Największy problem, dla mnie, to byłoby stworzenie kuwety, ale na szczęście znalazłem w jednym ze sklepów już gotowe z nierdzewki i zapewne tam zaopatrzę się.
    Pozdrawiam.

  2. Jakieś pomysły co można zrobić z wytłoczynami? Wino, kompot? Zawsze szkoda mi je wyrzucać.

  3. Dzięki! Zawsze miło jak ktoś tu zagląda :). Przekładki, jak i miskę, zrobiłem z HDPE gr. 4mm. Kupiłem 2 arkusze 1x2m i akurat starczyło. Listewki mają 3cm szerokości, odstępy 0,5cm. Strasznie czasochłonne – chyba z 10 wieczorów je robiłem. Ale zadowolony jestem – spełniają swoją rolę i bardzo łatwo się je czyści. Miska mi nie wyszła, w sumie skończyło się na tym, że zamówiłem ze stali nierdzewnej gr 1,5mm, z dolnym odpływem 3/4″. Już mam, ale jeszcze nie próbowałem. Prasę opiszę w szczegółach jak skończę konieczne poprawki: wzmocnienia, końcowe lakierowanie, etc. – myślę, że tak realnie to za miesiąc. Dzięki raz jeszcze za wpis!

  4. Bardzo ciekawa strona! Widać, że Autor wkłada serce w to co robi. Ja też od kilku lat wyciskam sok z jabłek, od dwóch bawię się w nastawianie cydru. Prasę wykonałem w podobnej konstrukcji (moja mieści 6 warstw 40x50x6 cm). W ostatnim sezonie wycisnąłem ok. 740 l soku. Ja używam lewarka 20T. Na zdjęciu widzę zamontowany w kuwecie kranik, nie wiem czy będzie miał odpowiednią przepustowość. Miałem podobne rozwiązanie ale wymieniłem na rurkę o średnicy wew. ok. 16 mm z nałożonym ruchomym kolankiem aby można było obracać do góry i blokować wypływ soku. Z czego wykonałeś przekładki między warstwami? Ja mam zrobione z listew drewnianych grubości 1 cm odstępy między listwami również 1 cm, warstwy leżą stabilnie a sok łatwo wypływa między szczelinami. Z doświadczenia wiem, że przy wyciskaniu soku równie ważny jest wydajny i łatwy w obsłudze rozdrabniacz. Widzę, że w Twój włożyłeś dużo pracy i jak piszesz jesteś z niego zadowolony. Ja również eksperymentowałem z różnymi rozwiązaniami, ostatecznie wykonałem go silnika z zamocowaną tarczą z nożami, całość w rurze fi 200 mm. Przekonałem się doświadczalnie, że stopień rozdrobnienia ma znaczący wpływ na wydajność oraz łatwość wyciskania soku. Im bardziej rozdrobnione jabłka (ale bez przesady), tym łatwiej wyciska się sok. Jeszcze raz gratuluję Autorowi strony! Będę tu zaglądał, bo o ile o wyciskaniu soku wiem już sporo, to w temacie cydru jestem jeszcze zielony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *