Niedawny test słodzików zakończył się wyłonieniem faworytów: Erytrolu oraz Stevii, co skłoniło mnie do wysunięcia tezy, że dobrze sprawdzą się również ich mieszanki.

Zrobiłem kolejne porównanie, tym razem skupiając się już wyłącznie na faworytach.

Jako baza do testów posłużył mi, bardzo swoją drogą smaczny, cydr z Prince’a, który dosłodziłem odpowiednikiem 10g cukru na 0,5l butelkę. W szranki stanęły następujące próbki testowe:

• Erytrol
• Stevia
• mieszanka Stevia+Erytrol (Truvia)
• mieszanka Stevia+Erytrol (Zielony Listek)

Zdjęcie 1 – Słodziki biorące udział w teście

Dodatkowo, dla porównania, jedną próbkę dosłodziłem cukrem.

O Erytrolu i Stevii pisałem już poprzednio. Nowością w tym porównaniu są mieszanki. Obie składają się w ~99% z Erytrolu i ~1% ze Stevii, i są 3x słodsze od cukru.

W składzie Truvii wymienione są naturalne aromaty – i to czuć! O ile polska mieszanka jest właściwie pozbawiona zapachu (nie czuć nic poza zapachem plastikowego opakowania), o tyle Truvia pachnie… trochę cukierkowo, trochę karmelowo – w każdym razie zdecydowanie słodko!

W odróżnieniu od poprzedniego testu, tym razem wśród degustatorów panowała zgoda.

Zdecydowanie najlepiej wyszedł cydr dosłodzony Erytrolem. Nikt nie narzekał na posmaki – cydr był smaczny i bardzo zbliżony do próbki osłodzonej cukrem.

Na drugim miejscu uplasowały się ex aequo Stevia i mieszanka z Zielonego Listka – Stevia jednakowoż zostawia ten swój specyficzny gorzkawy posmak i w obu przypadkach jest on wyczuwalny.

Truvia okazała się rozczarowaniem. Spodziewałem się że będzie czarnym koniem tego porównania, ale niestety wspomniany słodki aromat zdominował cydr, dodając mu – jak to określił jeden z degustatorów – czegoś przypominającego syrop dla dzieci.

Może najlepszym podsumowaniem eksperymentu będzie to, że zakończył się wypiciem w całości próbek osłodzonych cukrem i Erytolem, podczas gdy pozostałe nie cieszyły się już takim powodzeniem.