Wprawdzie cydr można robić z różnych odmian jabłek, jednak nic nie może się równać z cydrem zrobionym z odmian typowo „cydrowych”. Jeśli miałem co do tego jakiekolwiek wątpliwości wcześniej, wszystkie rozwiał zeszłoroczny cydr, pierwszy zrobiony w całości z takich właśnie jabłek. Taki cydr to jest jednak zupełnie inna liga. Pisałem o nim tutaj.
To doświadczenie utwierdziło mnie w przekonaniu, że o ile bardzo dużo można osiągnąć warsztatem i cierpliwością, o tyle jest pewna granica, której nie da się przekroczyć bez odpowiednich jabłek. Tak więc, w tym roku – jak co roku – zasadziłem kolejne cydrowe jabłonie. Tym razem same francuskie. W końcu muszę mieć z czego robić ten wymarzony francuski cydr! 🙂
Czytaj dalej