Zachęcony poprzednią książką postanowiłem, nie zwlekając, zapoznać się z kolejną pozycją z cyklu tych, w których cydr występuje w roli głównego bohatera. Ponownie literatura amerykańska, choć na tym podobieństwa w zasadzie się kończą 🙂
Książka: The Everything Hard Cider Book
Tak się złożyło, że moją przygodę z książkami o cydrze zacząłem od dwóch można powiedzieć klasyków: Lea i Jolicoeur, w związku z czym każda następna pozycja pozostawiała pewien mniejszy lub większy niedosyt. Po kilku takich mniej udanych próbach uznałem, że pozjadałem już najwyraźniej wszystkie rozumy jakie ma do zaoferowania literatura i, na pewien czas, zaprzestałem dalszej eksploracji.
Na szczęście zbliżający się kolejny cydrowy sezon zmotywował mnie do bliższego zapoznania się z kolejną książką. „Na szczęście”, ponieważ ta książka okazała się na prawdę solidna i warto ją mieć w swojej (e-)biblioteczce.
Polskie jabłka
Grubo ponad rok minął od czasu jak wpadłem na pomysł, żeby zrobić i porównać cydry ze wszystkich jabłek, jakie są dostępne na polskim rynku. Muszę przyznać, że nie zdawałem sobie sprawy z tego w co się pakuję – ilość dostępnych odmian przerosła moje oczekiwania, jak również grubo przeliczyłem się jeśli chodzi o czasochłonność 🙂
Tak czy inaczej, eksperyment dobiega końca, tak więc najwyższa pora podzielić się spostrzeżeniami – szczególnie, że następny cydrowy sezon rozpoczyna się już wkrótce 🙂