Zima w pełni, na nowe jabłka przyjdzie poczekać jeszcze co najmniej pół roku, ale to bynajmniej nie znaczy, że na moim małym cydrowym poletku powiało chłodem i nudą – wręcz przeciwnie!
Prasa po przeróbkach jest już prawie gotowa – właściwie, to aktualnie leży rozebrana na części pierwsze, przygotowana do lakierowania – ale już mam wszystko docięte i powiercone, więc tak jakby już koniec 😉 Jestem również na finiszu z butelkowaniem odmianowych cyderków i przygotowywaniem próbek do analizy – z 27 dam pozostało już tylko 5…
Na dodatek, właśnie zrobiłem ciekawy eksperyment z sokiem z kartonika. Nie tak dawno porównywałem parametry kilkunastu takich soków (o: tutaj) i wniosek był taki, że mają bardzo mało cukru; sugerowałem, że warto je dosłodzić. Tym razem chciałbym podsunąć alternatywny sposób: jak zwiększyć zawartość cukru bez używania jakichkolwiek dodatków!